poniedziałek, 7 września 2020

SPORT

Z dnia na dzień pogoda mnie zaskakuje, wczoraj piękne słońce a dziś pogoda iście jesienna. Gdy liście zaczynają spadać a temperatura spada, ludzie owijają się w ciepłe szaliki a ja czuję się wtedy najlepiej, od zawsze jesień była moją ulubioną porą roku, chociaż wydaje się najsmutniejsza. Lubię to oczekiwanie na zimę, tą melancholię i przepiękny obraz który formuje matka natura. Też tak macie, czy tylko ja jestem na tyle dziwna?

Uwielbiam wszelakie odcienie brązu w połączeniu z bielą, sportowe buty i elegancką torebkę. Lubię siebie w takim wydaniu, trochę niestandardowym ale lubię czuć się komfortowo a nie spełniać oczekiwania środowiska. 









BUTY - ZARA
SWETER/SPODENKI - STRADIVARIUS




1 komentarz:

GREEN TIME!

 Mam ogromne plany na zagospodarowanie przestrzeni w moim domu. Powolutku i konsekwentnie je realizuję, chcę jak najszybciej zrobić prawdziw...