sobota, 19 kwietnia 2014

Recenzja książki - Cecelia Ahern "Sto imion"

Przeczytałam "Sto imion" jednym tchem i skończyłam zachwycona...Cecelia Ahern nie powiela szablonów, jej historie zawsze są niepowtarzalne, nigdy nie mamy wrażenia, że gdzieś już coś podobnego czytaliśmy. Autorka jest kopalnią świetnych pomysłów, dzięki czemu tworzy nietuzinkową, pełną czaru literaturę kobiecą z najwyższej półki. Czytając płakałam i śmiałam się na przemian. Każdy z bohaterów, których spotykamy na kartach książki, to osobny materiał na powieść. Główna bohaterka, mimo że początkowo samolubna i irytująca, pod wpływem osób z listy zmienia się, zaczyna dostrzegać swoje wady, próbuje je wyeliminować.
Ahern tym razem nie raczy nas magią w sensie dosłownym, jednak udowadnia, że istnieje magia codzienności, że spotykamy się z nią niemal codziennie, ot mijając przechodnia na ulicy. Bo każdy z nas to historia, każdy z nas jest materiałem na artykuł i przede wszystkim każdy z nas, może się zmienić, ponieważ sami kierujemy własnym życiem.

 Polecam gorąco, bo historia naprawdę godna uwagi!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

GREEN TIME!

 Mam ogromne plany na zagospodarowanie przestrzeni w moim domu. Powolutku i konsekwentnie je realizuję, chcę jak najszybciej zrobić prawdziw...